Ludziska spod biao-czerwonej szachownicy.

Ad: This forum contains affiliate links to products on Amazon and eBay. More information in Terms and rules

Pozdrowienie przyjacielia.

Sorry for posting to Polish 'speaking corner' in English language (I could write in Slovak or Serbian though, but doubt that would solve communication problems.) Anyway I came across this scans on the internet and just wanted to share them with my fellow forum members from Poland. Hope you will find them interesting...



 
Ale my straciliśmy, że nie byłeś- sesja z ubiegłego roku była imponująca....

No tak tu masz rację. Kurcze ale ja się nie rozerwę. Chyba że granatem na strzelnicy.


Wojtek, a kiedy dasz zdjęcia z czerwcowej wystawy?

Czekam na resztę zdjęć od Piotra. Ale jakoś nie możemy się spotkać i wymienić płyty ze zdjąciami.




Thank you Igor. A very interesting info. Is that your article ?
 
Świeczkę w oknie zapaliliście?
"Heil Sztainbach" Kukiza też jest dobre, ale trochę w innym stylu.
 
Last edited:
A co ja mówiłem pare miesięcy temu?....... nigdy nikt mnie nie słucha...


A propo Co będzie jak sie skrzyżuje sie murzyna z ośmiornicą ?
 

Zauważam pewne podobieństwo tarczy i offsetu za F 16.
Wszyscy, a zwłaszcza politykierzy napalili się jak szczerbaty na landryny, a później a tego wyszła jedna wielka kupa.
Ciekawe kiedy przestaniemy być frajerami, którzy za wizję marchewki będą nadstawiać dupę za kogoś?
 
W sprawie offsetu to się nie zgadzam, że wina leży po stonie Amerykanów. Polskie firmy w większości nie były zdolne i nadal nie są zdolne do przyjęcia oferowanych technologii. Ja mam jakiś tam związek z przemysłem, znam sporo przedsiębiorstw i z grubsza wiem na jakim są poziomie. Jak każesz facetowi, który robi drewniane zydle produkować fotele katapultowane ( bo i na tym i na tym się siedzi... ) to na 100% się to nie uda. Oczywiście jak władujesz kasę w stworzenie praktycznie nowej firmy ( bo właściwie to możesz tylko wykorzystać teren a często już pomieszczenia nie, a napewno bez remontu ) szkolenie ludzi, maszyny, sysytemy zarządzania to się uda... Tylko, że technologie z ofsetu miały pomóc w rozwoju a nie w budowie czegoś od podstaw... Jestem przekonany, że wina w ofsetowej zawalance jest w większej części po naszej stronie a nie po amerykanów. Przede wszystkiem musisz umieć powiedzieć co chcesz... a polskie firmy chcą tylko świętego spokoju.
W kwestii tarczy- to górę wzięła chęć dogadania się z ruskimi, ale demokraci to zawsze tak mieli. Potem za kilka lat republikanie będą musieli to po nich naprawaić. I na 100% my nic nie mieliśmy tutaj do gadania. Nie ma się co nadymać- jesteśmy nikim w tej grze.
 
Dominik, ale ja wcale nie mówiłem że kiepski offset to wina amerykanów. Jak słyszałem jakie były pomysły na offset z naszej strony to włos się jeżył na głowie, np. chlewnie.
Jak nie umiemy wykorzystać okazji do rozwoju gospodarczego kraju, to dajmy spokój z zapisami o offsecie w przetargach. Być może kupilibyśmy te samoloty taniej, a gwarancję i tak dostalibyśmy bez łaski.
 
Rzeczywiście źle Cię zrozumiałem, ale to wina tego, ze generalnie wokół się słyszy ( zwłaszcza w mediach a i w czasopismach typu "Skrzydlata Polska) jak to Amerykanie nas wykorzystali i jaki interes moglibyśmy zrobic np. z ruskimi...
I tu dygresja: za PRL krążyły po Polsce historie co też byśmy wspaniałego nie zrobili np. w dziedzinie motoryzacji- gdyby nam pozwolili ( w domysle ruscy )...I potem nam pozowlili ( do dzisiaj nam wolno- i co?) Jakby nie fabryki przeniesione z zachodu to do dzisiaj jeździlibysmy zmodernizowaną wersją 126P .

Ale do rzeczy. Polskie firmy kompletnie były niegotowe a co gorsza kompletnie nie wiedziały co powinny chciec. Niestety nie wiedzieli także politycy, którzy chyba do dzisiaj nie mają spójnego planu rozwoju kraju tzw. mapy drogowej. A wg. mnie to oni powinni wymuszac zachowanie firm nawet prywatnych poprzez sterowane zapotrzebowanie ( coś na kształt tego co zaczyna się dziac na studiach wyższych- są kierunki zamawiane i dzieciakom sie płaci za studiowanie ). Zwalenie całości na firmy skończyło się plamą.

Z ofsetu nie powinno sie rezygnowac- trzeba go tylko sprytnie wykorzystac, w końcu to i owo się udało. Szkoda tylko, że nie za wiele w przemysle lotniczym.
pozdrówka,
Dominik
 
Colera! Znowu nic nie zrozumialem z calej dyskusji. Czy wy musicie zawsze tym szyfrem sie tu porozumiewac!? Co maja ofsety do samolotow!? A z tym ze sie nie liczymy to tez zalezy, bo jak o mieso szlo to sie umielismy postawic!
 
Last edited:

Users who are viewing this thread