Ludziska spod biao-czerwonej szachownicy.

Ad: This forum contains affiliate links to products on Amazon and eBay. More information in Terms and rules

Dzięki Wojtek.:D
Opera Nova? To ten bunkier w centrum po drodze jak się jedzie z Piły?

Ciekawe czy równie paskudny jak nowy budynek opery w Krakowie....to taka wariacja na tle hipermarketu skrzyżowanego z biurowcem...i jeszcze piwa nie ma...skandal!
 

Attachments

  • opera.JPG
    opera.JPG
    62.5 KB · Views: 53
Nie.... ta w Bydgoszczy to schron typu ciężkiego , też bez piwa.
 

Attachments

  • opera.jpg
    opera.jpg
    119.1 KB · Views: 53
  • opera1.jpg
    opera1.jpg
    59.5 KB · Views: 55
  • opera2.jpg
    opera2.jpg
    126.5 KB · Views: 65
O cholera... poszliście na całośc w Bydgoszczy....faktycznie ciężki kaliber...kilka betoniarni nieźle pożyło... To nasze zbudowano blisko centrum starego miasta kompletnie nie zważając na otaczającą architekturę. I na dodatek kolor- fiolet jakiś jaskrawy... A na dodatek udało się chyba dwukrotnie przekroczyc budżet...wziąc łapówki ( sprawa w sądzie ) itd... A po prostu trzeba było iśc w kierunku dobrych, sprawdzonych wzorców...
Na czym byłeś? Ja w ubiegłym roku miałem okolicznośc ze "Strasznym dworem". Straszne to było ale wykonanie- żałośc mnie do dzisiaj ogarnia jak sobie pomyslę jak to spieprzyli...
 

Attachments

  • opera1.jpg
    opera1.jpg
    35.9 KB · Views: 61
Byłem na Madame Butterfly Pucciniego. Jakośc muzyki na zywo super ...to nie żaden digital sprzęt.Śpiew też niezły tylko kolana mnie bolały bo między rzędami trochę za ciasno.
 
Byłem na Madame Butterfly Pucciniego. Jakośc muzyki na zywo super ...to nie żaden digital sprzęt.Śpiew też niezły tylko kolana mnie bolały bo między rzędami trochę za ciasno.

Mimo wszystko ciesz się, że kolana a nie uszy:D...
 
Ło matko, jak w pierwszej chwili przeczytałem, to pomyślałem, że za karę na kolanach słuchałeś:lol:
Brak rozpoznania terenu się kłania. Trzeba było wziąć lekcje u fakira. Nóżki za uszy, które odgięte do przodu spowodowałyby lepszy odbiór dźwięku ze sceny:lol:
 
Siedzę sobie i wspominam stare dzieje. Dziś stuknął mi kolejny roczek w kalendarzu:)[/QUOTE]

Spoznione ale szczere. oby ci przybywalo na zdrowie i szczescie! :D Z usmiechem na ustach!
 
Zboczeniec...:lol:
Ależ siostro, co na to powie siostra przełożona? Taki język? Fe!!!:lol:

Marku, dzięki:D

Z muzyki poważnej lubię tylko kilka kawałków. Ostatnio mój numero uno to "Adagio for strings". Ten kawałek ilustrował końcowe sceny w filmie "Pluton". Do dziś pamiętam że jak wychodziłem z kina to jakoś gadać mi się nie chciało.
 

Users who are viewing this thread

Back