Ludziska spod biao-czerwonej szachownicy.

Ad: This forum contains affiliate links to products on Amazon and eBay. More information in Terms and rules

:lol: :lol: Fakt. Ale z drugiej strony to w powietrzu trudniej o spiryt. :lol: :lol:
 
Jak się dobrze wychylisz z kabiny to z odmrażacza do szyb łykniesz:lol:
Ja nigdzie się nie wybieram bo nie mam walonek. Ja robić gute arbeit i siedzieć na zapleczu. To dla mnie wymyślili termin logistyka:lol:
 
Spoko, dostaniesz czapke-uszankę i gumofilce i bedzie dobrze. A co do wychylania to nie wchodzi w rachubę bo mógłbym sobie odmrozić nos.A nie chcę wyglądać jak Jackson. :lol:
 
Ty się nieboi, jak Jackson to ty nigdy wyglądać nie będziesz:lol: .
A przydział dostaniesz do Jagdverband "Tęczowy trefl". Tam za karę latają zdobycznym sprzętem chłopaków w kufajkach, a nie Wurgerami:lol: .
Od wczoraj nad głową latają mi suczki, ale coś powoli i cicho. Nie mogę wejść na AIP i nie wiem czy z Mirosławca czy z Świdwina.
 
A powoli to dlatego, że w ramach oszczędności paliwa ( dzisiejsz informacja ze Skrzydlatej brzmi: SP zaplanowało zużycie ponad 50 tys ton paliwa, a uzyskało przydział zaledwie 22,5 tony :rolleyes: ) latają z górki "na luzie" jak onegdaj Wartburgi...
 
Latac Cię zachciewa.... paliwo będzie tylko dla jednostki VIPowskiej... areszta towarzystwa musi sobie radzic na chwiejnicach ( czy jak tam sie ten wynalazek z dawnych czasów nazywał). Inna sprawa, że suczka na chwiejnicy będzie imopnująco wyglądac...8)
 
Zawsze powtarzałem żeby zrobić je z Małego Modelarza.Zawsze to taniej.
Ale wydaje się że chwiejnica to też nie zmieści sie w budżecie.Ruskie wynaleźli metodę lepszą "pieszo latając".Bardzo dobra rzecz na zylaki.
 
Tak Ruscy to mieli łeb....chociaż jak pamiętam Anglcy też cwiczyli latanie na rowerach ( pamiętasz tę scenę z Ciemnoniebieskiego świata?)...
 
To zupelnie jak ten facet co podjezdza do seturatora z woda sodowa na rowerze a baba sodowka sie pyta go czysta czy z sokiem a on jej odpowiada ze wszystko jedno bo i tak jestem na rowerze.:confused: :rolleyes: 8)
 
Dobre:lol:
A tak poważnie to ten pociąg to nie SF. Mam w rodzinie byłego kolejarza z Krzyża, który mówił, że Niemcy już 12 lat temu chcieli wejść a właściwie wjechać na tę linię z opcją rozbudowy do Kaliningradu. PKP robiła wszystko by ich zniechęcić (brak kasy na remont torów, brak ludzi do obsługi, itp.) a DB mówiła że da kasę na remont i ludzi do obsługi. Sprawa ucichła, ale co jakiś czas wraca jak bumerang.
 

Users who are viewing this thread

Back