Ludziska spod biao-czerwonej szachownicy.

Ad: This forum contains affiliate links to products on Amazon and eBay. More information in Terms and rules

Baronie tylko się nie dziw jakie czasami pierdoły tu opowiadamy, ale to jest najlepszy sposób by odreagować( ja do mojego firmowego psychologa to nawet pod bronią nie pójdę)
A starość też ma swoje prawa:lol:.

Cholera, u mnie znowu pada śnieg:evil:
 
:lol: Ja to nawet swojego nigdy nie widziałem. Jest nieuchwytny jak Zorro. Albo taki szybki...jak kozy w Afganie. :lol:
 
:lol: Ja to nawet swojego nigdy nie widziałem. Jest nieuchwytny jak Zorro. Albo taki szybki...jak kozy w Afganie. :lol:

Eee tam zaraz szybki. Dobrze się ukrywa, pewnie ma coś wspólnego z WSI.

Dominik z żadną Bronią... Wtedy to bym miał walizy na progu i bilet w jedną stronę do Egiptu jak Prezes pewnej partii:lol:
 
Brak mi słów Panowie. Polityków można lubic lub nie, mozna miec o nich takie czy inne zdanie...ale w takiej chwili kiedy odchodzą są tylko ludźmi... naszymi bliźnimi... Czuję niewyobrażalny żal...i to miejsce jakże symboliczne dla nas Polaków. Kolejna polska tragedia.
CZEŚC ICH PAMIĘCI! :salute:
 
Masz rację Dominik.
Nie jestem fanem braci, ale to jest tragedia czysto ludzka, więc nie wiem jakim trzeba być potworem aby się z tej tragedii cieszyć. Rozmawiałem z Wojtkiem o komentarzach w necie, to brakuje słów na głupotę jaką prezentują niektóre komentarze.
Niech spoczywają w pokoju.
:salute:
 
Obiecałem sobie że nie będę komentował przypuszczeń i hipotez na temat katastrofy w Smoleńsku, ale to co się wyprawia w tak zwanych "mediach" to przekroczyło moją granicę tolerancji na głupotę pismaków i innych nawiedzonych "fachowców" od lotnictwa. Gdzie odpowiedzialność za wypowiedziane i napisane słowa. Przecież oni kształtują opinię publiczną. Na podstawie ich wypocin ludzie takie niestworzone historie wymyślają. Gdzie odpowiedzialność za słowo. Nawet wolność słowa w dziennikarstwie ma chyba jakieś granice.:evil::evil::evil:
A może jednak się mylę:(
 
Gdzie odpowiedzialność za wypowiedziane i napisane słowa. Przecież oni kształtują opinię publiczną. Na podstawie ich wypocin ludzie takie niestworzone historie wymyślają. Gdzie odpowiedzialność za słowo. Nawet wolność słowa w dziennikarstwie ma chyba jakieś granice.:evil::evil::evil:
A może jednak się mylę:(

Odpowiedzialnośc- a co to takiego? I jeszcze za słowa- no wiesz! Przecież najważniejsza jest sprzedawalnośc, oglądalnośc, służalczośc...Odpowiedzialnośc jest baaaaardzo daleko w tej kolejce.
 
Cholera, a miałem nadzieję ....:|
 
Nadzieję to mają szesnastolatki na dobre zamążpójście...

To się nazywa zbytnie samozadowolenie lub brak samokrytyki.
Wracam do grila
Zdrówko :lol::lol::lol:
 

Users who are viewing this thread

Back